czwartek, 23 sierpnia 2012

Laminowanie i prostowanie włosów żelatyną.

Hej:)
Ostatnio na blogach i na wizażu stało się bardzo popularne laminowanie włosów żelatyną.


 klik
Od dawna stosowałam żelatynę w celach prostujących, tylko nie wiedziałam, że nazywa się to laminowanie:P
Wracając do tematu: u Anwen znajduje się wielki wpis o tym, jak na kogo wpływa żelatyna. Dziewczyna naprawdę się napracowała, bo przedstawiła wyniki z ankiety i je analizowała. Ja może podejdę do tego z innej beczki. 
Dlaczego laminowanie komuś robi WOW, a komuś prawdziwe siano?
Sądzę, że główną przyczyną takich rozbieżności jest stan włosów. Na moim własnym przykładzie: moje zniszczone rozjaśnianiem włosy bardzo źle reagowały na żelatynę. Same w sobie były suche, dosłownie wołały o nawilżenie. Odstawały jak suche strąki. Ale te same włosy po kuracji nawilżającej, która również poprawiała ich stan, po zastosowaniu żelatyny, były idealnie lśniące i gładkie! Gdy tylko aparat wróci do moich rąk pokażę zdjęcia oraz to jak prostuję włosy żelatyną:)
Pozdrawiam,
K:)

3 komentarze:

  1. uwielbiam laminowanowanie!;)
    pozdrawiam,zapraszam!;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie próbowałam tej metody, jakoś się zebrać nie mogę. Ale Wasze efekty w większość bardzo mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń